„Mroźny ranek”
Na zajęciach (25 stycznia) odczytaliśmy sobie opowiadanie pt. „Mroźny ranek”. Jego bohaterka bardzo nie lubiła gdy na polu było zimno. Pewnego razu mama przekonała ją jednak do wyjścia z domu. Najpierw podziwiały długie błyszczące sople, potem zamarzniętą pajęczynę, dalej odciskały ślady na oszronionej i zmarzniętej trawie, a następnie podziwiały zamarznięte jeziorko. W końcu nadszedł czas by wrócić do domu. Nasza mała bohaterka wcale się jednak nie spieszyła, była zachwycona mroźnymi widokami i stwierdziła, że uwielbia mróz. My dzisiaj także zainspirowaliśmy się tą mroźną historią. Postanowiliśmy odtworzyć zimowe obrazy, które pojawiają się na naszych oknach, gdy mróz jest naprawdę spory. Malowaliśmy więc szyby, następnie naklejaliśmy na nie okienne ramy, a potem bawiliśmy się rysując na nich mroźne gwiazdki i inne kształty. Powstały w ten sposób piękne zimowe, oszronione okna.
Array