Czwartek z Panem Kuleczką

Za nami drugie zajęcia z wakacyjnego cyklu: „Czwartki z Panem Kuleczką”, odbywające się w Bibliotece Filii w Bereście, w ramach projektu Partnerstwo dla książki Ja/Ty/My/Czytamy dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Na dzisiejszym spotkaniu z zapoznaliśmy się z opowiadaniem pt.:”Lato i zima”. Nasi bohaterowie, pies Pypeć, kaczka Katastrofa, mucha Bzyk-Bzyk i oczywiście pan Kuleczka siedzieli sobie w piękny letni dzień na łące i zastanawiali  nad tym, która z tych pór roku jest lepsza i dlaczego. Wymieniali mnóstwo powodów, za które lubią lub nie lubią każdą z nich. W końcu doszli do wniosku, że „zimą lepsza jest zima, a latem lato” i poszli zbierać kwiaty. My też zgodziliśmy się z nimi, a ponieważ właśnie mamy lato i wakacje, również pomyśleliśmy o kwiatach. Jednak my nie zrywaliśmy ich na łące, a sami postanowiliśmy je wykonać. Było przy tym dużo śmiechu, zabawy, ale i trochę frustracji, zwłaszcza w momencie gdy prawie gotowy kwiat rozwijał się, albo krzywo skleił i pracę trzeba było zaczynać od nowa. Jednak z efektów wszyscy byli zadowoleni, więc na koniec dobry humor dopisywał wszystkim dzieciom.

Jak to jest być dzisiaj księciem lub księżniczką?

Na naszym ostatnim wakacyjnym spotkaniu w tym tygodniu dzieci z Berestu zastanawiały się „Jak to jest być dzisiaj księciem lub księżniczką”. Dowiedzieliśmy się, że obecnie książęce dzieci są sławne jeszcze zanim przyjdą na świat, a ich narodziny są bardzo hucznie obchodzone. Ponieważ ich rodzice są zamożni, niczego im nie brakuje. Jednak wielu ludzi interesuje się ich życiem, więc są ciągle obserwowane. Takie zainteresowanie może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, dlatego
książęce dzieci muszą być stale pod ochroną. Na co dzień jednak uczęszczają do szkół i przedszkoli, tych najlepszych, jak ich rówieśnicy z zamożnych rodzin. Jednak inaczej niż inni, mieszkają w pałacach i często towarzyszą rodzicom podczas ważnych uroczystości i podróży zagranicznych. Zwykle czekają tam na nich dziennikarze i fotoreporterzy, dlatego ich losy znają ludzie na całym świecie. My tez chcieliśmy się poczuć jak księżniczki, dzisiaj więc tworzyliśmy portrety królewskie. Malowaliśmy je farbami, a w miejscu twarzy pozostawiliśmy otwór, dzięki czemu po zakończonej pracy odbyła się mała sesja fotograficzna. Stworzyliśmy w ten sposób własną galerię królewskich postaci.

Życie małego Indianina

Nasze wtorkowe wakacyjne spotkanie w Bibliotece Filii w Bereście poświęciliśmy temu, aby dowiedzieć się, „Jak wyglądało życie małego Indianina”. Dowiedzieliśmy się, że zanim Europejczycy zaczęli osiedlać się w Ameryce, żyło tam wiele plemion Indian. Posługiwali się oni różnymi językami, mieli różne zwyczaje, wierzenia, obrzędy i sztukę. Dzieci od najmłodszych lat pomagały rodzicom i starały się ich naśladować. Dziś większość Indian mieszka i pracuje w miastach, jednak wielu z nich nadal jest przywiązana do swej tradycji. Po zapoznaniu się z dzisiejszą opowieścią, przystąpiliśmy do własnej pracy. Dziś tworzyliśmy indiańskie łapacze snów. Indianie wieszali je nad posłaniem. Wierzyli, że przepuszczają one dobre sny, a złe zaplątują się w nie i są niszczone gdy dosięgnie je światło słoneczne. Nasze prace powstały z kolorowych sznurków, piórek i cekinów. Było przy nich sporo pracy, jednak efekt był tego wart.

Dzień australijski w Filii na Czarnym Potoku

Dnia 16 lipca podczas wakacyjnych wycieczek młodzi czytelnicy z filii 1 odwiedzili daleką Australię. Dzieci dowiedziały się wiele ciekawych rzeczy na temat tego ciekawego kontynentu. Rozwiązały australijską krzyżówkę, skakały w workach jak kangurki, odgadywały balonowe zagadki oraz wysłuchały bajeczkę pt. : „Kangurek Joey” z serii Małe Zoo Lucy. Jest to wesoła historyjka o małym kangurku, który skakania uczył się od żaby. Na koniec wszyscy wykonali przepiękne prace inspirowane sztuką Aborygenów- rdzennych mieszkańców Australii.

DZIEŃ AFRYKAŃSKI W FILII NA CZARNYM POTOKU

Podczas dzisiejszych zajęć wyruszyliśmy w podróż do Afryki. dzieci poznały ten wspaniały kontynent za sprawą specjalnie przygotowanej prezentacji: zwiedzały dżungle, wysłuchały fragmentu książki pt. „Afryka Kazika” autorstwa Łukasza Wierzbickiego, oraz wykonały etniczne ozdoby z papierowych rolek i talerzyków.

Matyldo, co robią kury?

Dnia 4 lipca w tylickiej bibliotece odbyły się kolejne zajęcia wakacyjne, tym razem tematem zajęć były kury. Dzieci wysłuchały bajki Alexandra Steffensmeier’a „Matyldo, co robią kury?”, a następnie same za pomocą papieru, igieł i nici wykonały zabawne kurki – bohaterki  książki. W trakcie zajęć nie zabrakło również wesołych zabaw w kurniku tj. „slalom z jajkiem”, „kurze klasy”, „gorące krzesła”, czy „kaczuszek”.kolaż

Kiedy królem Polski była dziewczynka

Na naszym dzisiejszym spotkaniu w Bibliotece w Bereście dowiedzieliśmy się jak to było w naszym kraju, „Kiedy królem Polski była dziewczynka”. Dokładnie tak, królem, a nie królową. Działo się to w 1384r. właśnie wtedy na polskim tronie zasiadła dziesięcioletnia Jadwiga Andegaweńska. Choć była mądrą dziewczynką, musiała się wiele nauczyć, także języka i zwyczajów kraju, gdyż wychowywała się na Węgrzech. Potrzebowała pomocy zaufanych doradców. Dwa lata po koronacji wyszła za mąż za
litewskiego księcia Władysława Jagiełłę. Odtąd wspólnie rządzili Polską. Jadwiga była wielkim władcą, dobrym i troskliwym, a w 1997 roku papież Jan Paweł II ogłosił ją Świętą. Dzieciom bardzo spodobała się ta historia, część już słyszała o niej w szkole. Wszyscy też z zapałem przystąpili do części plastycznej naszych zajęć. Dziś projektowaliśmy korony wielkich władców. Powstało wiele pięknych wzorów i pomysłów na ozdobienie królewskiej głowy.

Indiańskie wakacje

Dzisiaj dzieci z filii 1 wybrały się na wycieczkę do Ameryki Północnej. Na początku odbyła się nastrojowa ceremonia nadania indiańskich imion takich jak np. Dziak Stokrotka, Łagodna Łania czy Nocny Orzeł. Dzieciaki dowiedziały się dlaczego Indianie noszą takie dziwne imiona i w jaki sposób się je nadaje. Po wysłuchaniu fragmentu książki Jacka Londona pt. Biały Kieł nasi mali Indianie bawili się w zabawę o tym samym tytule. Później trzy plemiona zmierzyły się z trudnym zadaniem jakim jest wykonanie indiańskiego totemu. Do jego zrobienia posłużyły zwykłe klocki. Na koniec wszyscy wykonali piękne indiańskie pióropusze.

Dzieci z Krynicy na Festiwalu Literackim w Rabce

Na początku lipca br. grupa prawie 90 osób – dzieci z rodzicami i pracownicy naszej biblioteki – brała udział w wielu ciekawych wydarzeniach w ramach Międzynarodowego Festiwalu Literatury Dziecięcej w Rabce. Przez dwa dni (5 i 6 lipca) uczestnicy wyjazdu mieli okazję do uczestniczenia w warsztatach, spotkaniach autorskich, wystawach, czytaniach w plenerze. Dzieci obejrzały film z przygodami Basi, bohaterki książek Zofii Staneckiej, wzięły udział w warsztatach literacko –filmowych pt., „Rodzinne łamanie języków”, warsztatach ilustratorskich prowadzonych przez Julię Friese, warsztatach ornitologicznych, orientalnych o Chinach, spektaklach teatru Rabcio, czytaniu na dobranoc książki Babcocha przez Annę Seniuk oraz spotkaniach z autorami  i ilustratorami książek dla dzieci: Michałem Rusinkiem, Justyną Bednarek, Wojciechem Widłakiem i Tomaszem Samojlikiem. Festiwal w Rabce  odbywa się po raz piąty i z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością.  To wielkie święto książki przyciąga całe rodziny z różnych regionów Polski. Temat przewodni tegorocznego festiwalu brzmiał „Ja , moja ojczyzna, mój świat”. Nasza biblioteka uczestniczyła w Festiwalu po raz drugi.rab1 rab2 rab3 rab4 rab5

Kolorowe wakacje na Czarnym Potoku

Dnia 9 lipca dzieci z filii 1 wyruszyły w kolejną podróż. Tym razem były to kolorowe Indie. Na początek dzieci obejrzały krótką prezentacje o tym kraju. Dowiedziały się o nim wiele ciekawych rzeczy np. to jak barwi się tkaniny, co to jest Ganges lub co oznacza powiedzenie święta krowa. Oprócz tego „pokonaliśmy” przeszkody na zatłoczonej ulicy Delhi- stolicy Indii. Nasi mali podróżnicy mieli dzisiaj okazję spróbować i powąchać przypraw pochodzących z tego kraju. Przyprawy te to m.in.: kardamon, goździki, carry, kurkuma itp.