Zimowe zabawy

Dzisiejsze zajęcia (23.01) rozpoczęliśmy historią pt. „Zimowe zabawy”. Jej bohaterowie wymyślali najróżniejsze sposoby spędzania czasu zimą na zewnątrz. Pomysły były wręcz fantastyczne. Najpierw postanowili ulepić ze śniegu statek kosmiczny, potem bawili się w śnieżnych piratów, następnie zbudowali wielki śnieżny zamek, a na koniec zmienili się w śnieżnych podróżników. My dzisiaj także postanowiliśmy iść tym tropem. Zimą na śniegu można bowiem robić mnóstwo rzeczy. Dziś skupiliśmy się na nartach. Malowaliśmy, wycinaliśmy i sklejaliśmy papierowych narciarzy, dziewczynki, chłopców, a nawet zimowego bałwana. Narciarzy wyszło nam całkiem sporo i każdy był wyjątkowy.

Wyjazd studyjny do Biblioteki w Gołkowicach

Panie z klubu seniorek „Jaworzynki” działającego przy bibliotece na osiedlu Czarny Potok, słuchaczki Uniwersytetu III Wieku oraz członkinie Stowarzyszenia „Aktywną Bądź” uczestniczyły w spotkaniu integracyjnym dla seniorów, które odbyło się 22 stycznia w Bibliotece Publicznej w Gołkowicach. Wzięli w nim udział także seniorzy ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Jamnicy oraz Stowarzyszenie „Szafirki” z Gołkowic. Goście mieli okazję zobaczyć przedstawienie „Grupy Kolędniczej”, którą stworzyli Podopieczni Stowarzyszenia „Gniazdo” z Cyganowic wraz z uczniami z gminnych szkół pod czujnym okiem pani Danuty Hejmej. W trakcie spektaklu publiczność mogła przenieść się w cudowny czas minionych już Świąt Bożego Narodzenia słuchając pięknych kolęd. Wszyscy byli pod wrażeniem tego występu. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także wystawa prac wykonanych przez Panie ze Stowarzyszenia „Szafirki”, przy której robiono pamiątkowe zdjęcia i dyskutowano na temat metody wykonywania niektórych dzieł. Wyjazd krynickich seniorów zorganizowany przez naszą bibliotekę był także okazją do obejrzenia nowej, niedawno otwartej biblioteki w Gołkowicach i poznania jej oferty oraz możliwości, jakie daje nowoczesna przestrzeń. Udając się do Gołkowic, uczestniczki zwiedziły również siedzibę otwartej w ubiegłym roku Powiatowej i Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Starym Sączu. Obydwa obiekty wzbudziły zachwyt swoją architekturą i funkcjonalnością. Ale najważniejsze jest to, że przyciągają coraz więcej czytelników i uczestników  różnych wydarzeń. Obydwie biblioteki tętnią życiem, są nie tylko miejscem spotkań z książką, ale przede wszystkim miejscem spotkań mieszkańców, w różnym wieku i z różnych grup społecznych.

Spotkanie Wiejskiego Koła Gospodyń

Dnia 18 stycznia w tylickiej bibliotece miało miejsce pierwsze w nowym roku spotkanie Wiejskiego Koła Gospodyń. Spotkanie miało charakter organizacyjny – podsumowano ubiegły rok i wyznaczono plany do realizacji w przyszłości.95

Ferie w tylickiej bibliotece

W trakcie kolejnych dni zajęć feryjnych w tylickiej bibliotece obchodziliśmy m.in. „Dzień Pingwina”, „Dzień Kubusia Puchatka i jego przyjaciół” czy też „Dzień Koloru Niebieskiego” każdego dnia na dzieci czekało wiele niespodzianek, zabaw ruchowych, zagadek i quizów tematycznych. Nie obyło się również bez „małego co nieco dla brzuszka” – czyli słodkich niespodzianek jak też fantastycznych prac plastycznych.93

Zimowe dzierganie w bibliotece w Bereście

Na naszym dzisiejszym spotkaniu towarzyszyła nam opowieść pt. „Zimowe dzierganie”. Historyjka opowiadająca o mamie, która uwielbiała robić na drutach zimowe czapki, szaliki i rękawiczki. Różnie jednak jej to wychodziło. Czasem rękawiczki były za małe, czapki za duże, a szaliki za długie. Jednak jej synek uwielbiał robione przez mamę zimowe akcesoria, gdyż zawsze były ciepłe i pozwalały radośnie bawić się na mrozie. Te z kolei, które nie pasowały na niego, stawały się wspaniałymi prezentami dla innych. Dzisiaj my także postanowiliśmy pobawić się w kreatorów zimowej mody. Namalowaliśmy własnych modeli, których następnie ubraliśmy w piękne, kolorowe, zimowe czapki i rękawice. Było dziś więc sporo malowania, ale też wycinania i klejenia, a efekt naszej pracy jak zwykle okazał się bardzo udany.

Kampania „Mała książka – wielki człowiek” podbija biblioteki – 28 tys. nowych czytelników

Czy pierwsza wizyta w bibliotece może być początkiem wspaniałej przygody na całe życie? Wierzymy, że tak! Dlatego we wrześniu 2018 r. w ramach kampanii „Mała książka – wielki człowiek” rozpoczęliśmy projekt pilotażowy skierowany do dzieci rozpoczynających edukację przedszkolną oraz ich rodziców.

Nawyk codziennego czytania z dzieckiem oraz regularnego odwiedzania biblioteki warto kształtować już od najwcześniejszych lat życia dziecka, dlatego zaprosiliśmy rodziców trzylatków, żeby wspólnie ze swoimi Maluchami odebrali w bibliotece wyjątkowy prezent. W przygotowanej dla nich „Wyprawce Czytelniczej” znalazły się: książka „Pierwsze wiersze dla…” (antologia wierszy wybitnych polskich poetów), poradnik „Książką połączeni, czyli o roli czytania w życiu dziecka” przypominający o korzyściach wynikających z czytania oraz Karta Małego Czytelnika do zbierania naklejek. Za każdą wizytę w bibliotece, zakończoną wypożyczeniem minimum jednej książki z księgozbioru dziecięcego, Mały Czytelnik otrzymuje naklejkę, a po zebraniu dziesięciu zostaje uhonorowany imiennym dyplomem potwierdzającym jego czytelnicze zainteresowania.

Do projektu przyjęto blisko 800 bibliotek publicznych z całej Polski, co wraz z podległymi im filiami daje łącznie 3,5 tys. oddziałów bibliotecznych, w których można odebrać „Wyprawki Czytelnicze”. Wśród nich znalazła się także Biblioteka Publiczna w Krynicy- Zdroju razem ze swoimi filiami, razem 5 placówek. Od początku trwania pilotażu biblioteki odwiedziło ponad 30 tys. trzylatków z rodzicami. Dla większości z nich była to pierwsza wizyta w bibliotece, podczas której zostały zapisane do biblioteki i stały się pełnoprawnymi uczestnikami życia kulturalnego. Dzięki pilotażowi akcji bibliotekom publicznym przybyło blisko 28 tys. nowych czytelników! Bibliotekarze z wielkim zaangażowaniem włączyli się w projekt, stając się dla trzylatków wyjątkowymi przewodnikami po świecie książek. Uroczyste wręczanie dziecku dyplomu za częste wizyty w bibliotece było doskonałą okazją do zbudowania z nim trwałych więzi, które – mamy nadzieję – przetrwają lata. Od początku trwania akcji ponad 4 tys. trzylatków odebrało imienny dyplom za aktywne rozwijanie czytelniczej pasji, czyli wypożyczenie co najmniej dziesięciu książek.

Lista bibliotek, w których można odebrać „Wyprawki Czytelnicze” dla trzylatków, znajduje się tutaj. Po sukcesie pilotażu chcemy, żeby w 2019 r. także starsze dzieci otrzymały książki na „dobry start”. Trwają właśnie prace nad publikacją przeznaczoną pod względem estetyki i treści dla dzieci w wieku przedszkolnym. Rekrutację bibliotek do projektu w skali ogólnopolskiej rozpoczniemy wiosną. Najważniejsze informacje o kampanii można znaleźć na stronie: www.wielki-czlowiek.pl87

 

Pogaduchy – opowieść o krynickiej malarce

Comiesięczne spotkanie Stowarzyszenia Miłośników Krynicy  w Bibliotece Publicznej w tym roku miało miejsce 17 stycznia.  W programie znalazło się kilka kwestii dotyczących przeszłości Krynicy i postaci, których działalność warto przypomnieć. Jednym z tematów była historia pensjonatu z 1926 r. o zmieniającej się na przestrzeni lat nazwie: Biarritz, Carlton, Robotnik i Europa. Następnie pan Leszek Walczyk zaprezentował nieznane widoki Krynicy z połowy XIX w.  oraz stare filmy z podróży księżniczki Juliany do uzdrowiska, z  zawodów i mistrzostw saneczkowych w latach 50. tych i 60. tych. Gościem spotkania był Andrzej Piszczek, krynicki malarz. Opowiadał o Annie Czartoryskiej, malarce, o której krąży wiele historii i opowieści. Pan Andrzej znał osobiście artystkę, jako dziecko i młody człowiek często bywał w jej pracowni, ma kilka jej prac.

DZIEŃ BABCI I DZIADKA

Dnia 21.01.2019 rozpoczęliśmy drugi tydzień kolorowych ferii z Biblioteką. W dniu dzisiejszym obchodzimy Dzień Babci, dlatego też nasze zajęcia dotyczyły tego święta. Na początku przeczytaliśmy bardzo zwariowaną i śmieszną książkę pt. ”Co!?”O babci, która robi wszystko, aby jej wnuczek Patryk poszedł wreszcie spać, ale chłopiec stawia przed nią coraz to nowe wyzwania… przewrotna opowieść o babci , dla której nie ma rzeczy niemożliwych.  Następnie  od razu zabraliśmy się do wykonywania pięknych laurek dla Babć i Dziadków.

Ukryty skarb

Kolejne zimowe spotkanie w Bibliotece za nami. Dziś przeczytaliśmy sobie opowiadanie pt.: „Ukryty skarb”. Jego mała bohaterka przyjechała w odwiedziny do babci. Ta, aby wnuczka się nie nudziła, wymyśliła dla niej zabawę. Dziewczynka miała odnaleźć skarb kierując się kolejnymi wskazówkami. Trochę czasu to zajęło, ale gdy znalazła ostatnią wskazówkę i wbiegła do kuchni już czuła, że ten skarb będzie naprawdę pyszny.

Dla nas dzisiaj z tej historii najważniejsza jednak była babcia. Dziś obchodzimy jej święto, jutro zaś wypada święto dziadków. Z tej okazji na naszych dzisiejszych zajęciach przygotowywaliśmy piękne kartki dla naszych babć i dziadków. Każdy z uczestników bardzo się starał, aby jego praca była piękna, staranna i pełna życzeń prosto z serca.

74. rocznica wyzwolenia Krynicy-Zdroju

W styczniu 1945 roku (według różnych źródeł było to 20 lub 21 stycznia) ostatni żołnierze wojsk niemieckich opuścili Krynicę. Zakończył się ponad pięcioletni okres okupacji hitlerowskiej. Aby upamiętnić te wydarzenia i oddać hołd walczącym i poległym kryniczanom, co roku odbywa się uroczyste złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową przy budynku „Bajka” na ul. Pięknej. Tutaj mieściła się siedziba i więzienie gestapo. W tym roku uroczystość  będzie miała miejsce w poniedziałek , 21 stycznia, o godz. 10.00. Nasze miasto nie zostało tak tragicznie doświadczone podczas II wojny światowej jak Warszawa, pobliskie Jasło czy inne miasta i miejscowości, które znalazły się na linii frontu. Ale czas wojny i okupacji był dla mieszkańców Krynicy, tak jak dla ludności całej Polski, okresem terroru, strachu i głodu. Po wkroczeniu wojsk niemieckich, krynicki kurort przejęły we władanie władze okupacyjne. Uzdrowisko stało miejscem rekonwalescencji i odpoczynku niemieckich żołnierzy. Tutaj przywożono także na pobyt dzieci, ewakuowane z bombardowanych, niemieckich  miast. Ale wielu mieszkańców Krynicy walczyło na frontach II wojny światowej i w ruchu oporu. Krynica i jej okolice były miejscem działalności kurierów, którzy przerzucali uchodźców na Słowację i Węgry. Kryniczan dotknęły także wywózki do obozów koncentracyjnych, aresztowania i prześladowania. Wiele rodzin utraciło swoich bliskich.

W 1939 r. Niemcy zajęli pensjonaty i domy lecznicze, skonfiskowano mienie wrogów „Rzeszy”. W 1940 r. aresztowano w Krynicy grupę młodych ludzi (w tym syna inż. Nowotarskiego – Zbigniewa), którzy znaleźli się w pierwszym transporcie do Oświęcimia, transporcie z Tarnowa w czerwcu 1940 r. Na roboty przymusowe wywieziono 550 osób. W latach 1941-1943 rozstrzelano około 170 osób narodowości  polskiej i żydowskiej, wiele osób wywieziono do obozów zagłady. W budynku „Bajka” przy ul. Pięknej mieściła się siedziba i więzienie gestapo. Dzisiaj w tym miejscu jest tablica pamiątkowa, przy której co roku są składane wiązanki kwiatów w hołdzie poległym i zamęczonym.

Podczas ostatniego spotkania SMK jeden z uczestników podzielił się informacją, że spośród ok. 1200 żydów krynickich ocalało niewiele ponad 100 osób, największa grupa zginęła w obozie zagłady w Bełżcu.

Roman Nitribitt w swojej kronice tak opisuje tych  kilka ważnych dla naszego miasta dni: „Dnia 17 stycznia 1945 roku o godz. 7 rano odjechał z Krynicy ostatni pociąg. Na stacji nie pozostał ani jeden wagon, ani jeden parowóz. Przybyła natomiast kolumna Wehrmachtu i zakwaterowała się w budynku Komunalnej Kasy Oszczędności. Następnego dnia, 18 stycznia o godz. 4 rano wyjechali samochodami i furmankami ostatni Niemcy, wraz z wicekomisarzem miasta. Główny komisarz i dyrektor Zakładu Zdrojowego Georg Nave, leżał ranny w szpitalu w Nowym Sączu, później został stamtąd ewakuowany. Krynica pozostała bez władz, biura Zarządu Miejskiego zamknięto. Zaczęły się powtarzać przypadki plądrowania i rabunków. W tej sytuacji dr Mieczysław Dukiet i sekretarz Jacek Witek utworzyli prowizoryczny zarząd. Straż Bezpieczeństwa podlegała  Janowi Kijakowi. W ciągu dnia wycofały się drobne grupy i tylne straże Wehrmachtu w kierunku Muszyny. Wieczorem ustępujących Niemców zaatakowali partyzanci. Na ul. Piłsudskiego unieszkodliwiono czołg niemiecki i zabito jednego żołnierza.  Inna grupa Wehrmachtu, czterech jeźdźców nie chciała się poddać. Wywiązała się strzelanina między nimi a partyzantami, jeden żołnierz niemiecki poległ, a trzech zbiegło do Muszyny. Nazajutrz, 19 stycznia na alarm zbiegłych, z Muszyny, gdzie były jeszcze poważne siły niemieckie, przybył silniejszy oddział. W magistracie znajdował się dr Mieczysław Dukiet i Jan Kijak. Wszyscy oni, oraz 14 innych osób  zostali przez Niemców aresztowani i ustawieni na placu przed szkołą, w pobliżu poczty, na rozstrzelanie. Nie pomagały tłumaczenia, że żołnierze niemieccy zginęli w walce z partyzantami. Dopiero zjawienie się niemieckiego oficera-lekarza, który przypadkowo znał dr Dukieta, uratowały grupę od pewnej śmierci. W tym dniu znajdowały się już duże siły wojsk sowieckich w Mochnaczce. Działa niemieckie ostrzeliwały je ze stanowisk na ul. Piłsudskiego i naprzeciw domów „Berła” i „Korony”. Dnia 20 stycznia 1945 roku o godz. 14 ostatni żołnierze niemieccy opuścili Krynicę – w pół godziny później zjawiły się pierwsze patrole radzieckie, w przemarszu na Słowację. Wieczorem i w nocy, w mieście biwakowali nadciągający żołnierze sowieccy. Nazajutrz, w niedzielę 21 stycznia 1945 r. Krynica gościła już nowych oswobodzicieli, miasto zaludniło się oddziałami Armii Radzieckiej. W domu „Pod zieloną górką” zatrzymał się dowódca płk. Lubotin ze swoimi oficerami. Miasto odetchnęło, wydostając się na światło dnia wolności z koszmarnej okupacji”

Wielu kryniczan poniosło śmierć podczas działań wojennych lub zginęło w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady. Ci, którzy ocaleli, starali się, aby te historyczne wydarzenia nie odeszły w zapomnienie, byli to m. in. : pan Stefan Półchłopek, dr Mieczysław Dukiet, pan Henryk Kiełbicki, pani Krystyna Faust, pan Tadeusz Cichy, pani Julia Kwiatkowska, pan Józef Pietrończyk, pan Stefan Tekiela, pan Adam Pawlikowski, pani Jadwiga Mróz, pan Ryszard Zwoliński, pan Jerzy Gołdyn, pan Stefan Csorich, Jan Tryszczyła.

Fot. Biblioteka, Władysław Sady