SPOTKANIE Z JUSTYNĄ BEDNAREK AUTORKĄ KSIĄŻEK DLA DZIECI W PRZEDSZKOLU „PIĄTKA” NA ŹRÓDLANEJ.

W dniu 12.09.2019 w przedszkolu na Źródlanej odbyło się spotkanie z Panią Justyną Bednarek, dziennikarką oraz autorką ponad 40 książek dla dzieci. W 2015 napisała książkę, która podbiła serca nie tylko dzieci jak również dorosłych. „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” zdobyły nominacji oraz nagród, dwa lata później powstała druga część pt.” Nowe przygody skarpetek ( jeszcze bardziej niesamowite)”, a w tym roku skarpetki powróciły jako „Banda czarnej frotté. Skarpetki powracają!”.Pani Justyna jest bardzo ciepłą i serdeczną osobą, która potrafi sprawić ,że dzieci całą swą uwagę skupiają na jej opowieści. Mali czytelnicy byli zachwyceni przygodami skarpetek, a na prośbę autorki stworzyli własne skarpetki i ich przygody. Wszyscy się świetnie bawili,  na koniec spotkania Pani Justyna podpisała książeczki zakupione przez przedszkolaki.

Spotkanie odbyło się w ramach projektu: Maraton Literacki, który został zrealizowany przez Powiatową i Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną im. W. Bazielicha w Starym Sączu. Projekt został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzącego z Funduszu Promocji Kultury, w ramach programu Partnerstwo dla Książki.

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Bereście

Za nami pierwsze dwa, w tym nowym roku szkolnym, spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla przedszkolaków. Towarzyszyła nam na nich opowieść pt. „Ugotuj mi bajkę”. Historia małego króliczka, który strasznie grymasił i nie chciał jeść. W końcu zażyczył sobie, aby mama ugotowała mu bajkę, jednak nie każda mu odpowiadała. Dopiero bajka o Czerwonym Kapturku, choć trochę inna niż ta znana, bardziej niezwykła, wydała się interesująca na tyle, że zjadł ze smakiem cały obiad. Mama gdy to zobaczyła, postanowiła częściej gotować mu właśnie ten przysmak i od tego czasu nasz bohater zjadał wszystko bez grymaszenia. Dzieciom opowieść bardzo się spodobała, wysłuchały jej z wielką uwagą i bardzo polubiły jej małego bohatera, same też najpierw dziwiły się jak można ugotować bajkę, a potem same miały na taką ochotę. Na zakończenie naszego spotkania mogły też pokolorować naszego małego króliczka a także garnek ze wspaniałą, pyszną, bajkową zupą.

Pożegnanie lata

Za nami drugie spotkanie z „Bajkowym popołudniem”. Tym razem naszym tematem było lato, które właśnie dobiega końca, wspominaliśmy także czas wakacji. Towarzyszyło nam w tym opowiadanie pt.: „Pożegnanie lata”. Jego bohaterowie pokazywali sobie nawzajem pamiątki z dalekich, wakacyjnych wyjazdów. Wszystkie były kolorowe i piękne. Tylko jeden chłopiec niewiele mówił. Ktoś stwierdził, że to dlatego, iż nigdzie nie wyjeżdżał. W pewnym momencie dzieci dostrzegły u niego pawie piórko. Wszystkie były nim zachwycone. Chłopiec tym ośmielony opowiedział o swoich wakacjach u babci, która miała mnóstwo domowych zwierząt, ale także pięknego pawia. Dzieci po wysłuchaniu jego opowieści, zrozumiały „że nie trzeba daleko jechać, by przeżyć coś wspaniałego”. Po zapoznaniu się z naszą opowieścią przystąpiliśmy do dalszej pracy. Dziś wykonywaliśmy piękne, kolorowe, podobne do tego z opowiadania, bajkowe pawie z papieru. Każdy starał się najlepiej jak potrafił i w związku z tym każda praca okazała się piękna i niepowtarzalna.

Bajkowe popołudnie i Dzień Kropki

Za nami pierwsze w tym nowym roku szkolnym „Bajkowe popołudnie”. Dziś wspólnie obchodziliśmy zbliżający się Dzień Kropki. Na początku naszego spotkania odczytaliśmy sobie bajkę pt. „Kropka”. Jej bohaterka, mała Vashti, uważała że nie potrafi malować. Pani poleciła jej więc by na kartce postawiła kropkę, a potem się podpisała. Taki rysunek oprawiła w ramki i powiesiła w klasie. Vashti wtedy stwierdziła, że jednak potrafi narysować ładniejszą kropkę i tak zaczęła się jej przygoda ze sztuką. Namalowała tyle obrazów, że wyszła z nich piękna wystawa. Vashti zrozumiała, że czasem trzeba tylko zacząć, aby uwierzyć w swoje możliwości i wiedzę tą, podobnie jak jej pani, przekazała młodszemu koledze. Dzieciom bajka bardzo się podobała. Po jej wysłuchaniu przystąpiliśmy do dalszej pracy. Dziś odszyfrowywaliśmy kilka haseł zapisanych w kropkowym alfabecie Braille’a, a następnie każdy miał zapisać w nim swoje imię i inne pomysłowe hasła, potem każdy uczestnik miał za zadanie namalować swoją własną kropkę, ozdobić piękną ramkę i nakleić kropkę w jej środku. Z tych prac powstała nasza mała kropkowa galeria.

DZIEŃ KROPKI W FILII NA CZARNYM POTOKU

Dzień Kropki 15 września to wielkie święto kreatywności, pokonywania ograniczeń, umacniania wiary we własne siły. Co roku gromadzi miliony dzieci i nauczycieli wokół historii Vashti, bohaterki „Kropki” Petera Reynoldsa. „Kropka” to napisana oszczędnym językiem i pięknie zilustrowana historia dziewczynki, która nie wierzy w własne możliwości. Ta opowieść poruszyła serca wielu dorosłych, którzy czytając ją swoim dzieciom, rozmawiają o talentach drzemiących w każdym z nas. Książka odniosła niebywały sukces i została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków, a nawet wydana alfabetem Braille’a! Stała się inspiracją do zorganizowania Międzynarodowego Dnia Kropki (International Dot Day). Od kilku lat również w polskich szkołach i bibliotekach w Dniu Kropki dzieci i młodzież rozmawiają o swoich talentach, mocnych stronach, dzielą się z innymi, a na pamiątkę pierwszej kropki Vashti powstają kolorowe kropkowe dzieła sztuki.
W tym roku po raz pierwszy, biblioteka na Czarnym Potoku wzięła z wielką ochotą i radością udział w tym kropkowym święcie.
Na początku dzieci poznały małą Vashti – bohaterkę opowieści o Kropce. Później wysłuchały piosenki specjalnie stworzonej na tą okazję. Nasi mali artyści uczestniczyli również w wielu grach i zabawach w których główna rolę odegrały kropki. Powstały piękne kropkowe prace plastyczne, każda inna i wyjątkowa jak pszystało na święto kreatywności. Wszystkim taki „zakropkowany” dzień bardzo się spodobał. Jesteśmy pewni, że na stałe wpisze się on w kalendarz naszych cyklicznych imprez bibliotecznych.

KREATYWNE CZWARTKI W BIBLIOTECE NA ŹRÓDLANEJ

W dniu 12.09.19 odbyły się pierwsze po wakacyjne zajęcia z cyklu Kreatywne Czwartki. Dzieci wysłuchały opowiadania pt.” Kto ranną rosą podąża boso…?” pochodzącego z książki Urszuli Kozłowskiej pt. „Jak jeżyk z jerzykiem odkryli Afrykę”. Historia opowiada o małym jeżyku Ignacym, który wędruje po lesie w poszukiwaniu swojego najlepszego przyjaciela. Po drodze spotyka dzika Korfantego, myszkę Jadwinię, sowę Klotyldę oraz wiele innych zwierząt, które obiecały mu pomóc w poszukiwaniach. Na koniec zajęć dzieci wykonały z kolorowego papieru i bibuły piękne i kujące jeże.

Narodowe Czytanie przy pomniku dr Józefa Dietla

W  sobotę (7 września), w Krynicy- Zdroju, tak jak i w wielu innych miejscowościach w całej Polsce, odbyło się Narodowe Czytanie. Wydarzenie zorganizowała nasza biblioteka w Parku M. Dukieta, pomiędzy fontanną „Setką”, a pomnikiem dr J. Dietla. W tym roku czytane były nowele pozytywistyczne: Dym M. Konopnickiej, Katarynka B. Prusa, Orka W. S. Reymonta i Rozdzióbią nas kruki, wrony… S. Żeromskiego. Wybrane lektury czytało kilkanaście osób, w tym przedstawiciele władz, służb mundurowych, ksiądz, wolontariusze biblioteki, członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki, Stowarzyszenia Miłośników Krynicy i mieszkańcy Krynicy- Zdroju. Czytanie rozpoczął Piotr Ryba, burmistrz Krynicy- Zdroju, po nim wystąpił wiceburmistrz Paweł Maślanka, a następnie Piotr Szyszka, komendant Straży Miejskiej i Sebastian Wójtowicz – zastępca komendanta policji. W następnej kolejności czytali: Mateusz Tokarz, Anna Kuryłowicz i Marcelina Moskal oraz Magdalena Krzeszowska (dyrektor Biblioteki Publicznej), Andrzej Krzeszowski, Hubert Śliwiński i Krystyna Grab, Ks. Paweł Śliwa, Joanna Kostrzewa, Halina Fedorczak i Agnieszka Szczotka. Oprawę muzyczną  przygotował Hubert Śliwiński, poeta, autor muzyki, założyciel Twórczej Grupy Muzycznej NaŚi. Impreza zgromadziła spore grono słuchających, mimo odbywającej się w tym samym czasie na Deptaku dużej imprezy sportowej  – Festiwalu Biegowego.

Narodowe Czytanie to akcja społeczna propagująca znajomość literatury narodowej, w której obszerne fragmenty dzieł odczytywane są publicznie. Została zapoczątkowana w  2012 r. Odbywa się pod patronatem Pary Prezydenckiej.

„Źródło i Park Słotwiński”

Park Słotwiński to znane już od początków uzdrowiska miejsce spacerów kuracjuszy i mieszkańców. Celem tych wędrówek była woda lecznicza „Słotwinka” i najstarszy, z 1806 (lub 1808 r.) budynek Pijalni Słotwińskiej. W ostatnich tygodniach park ponownie odzyskał swój dawny blask – zostały wyremontowane nawierzchnie alejek i otwarta pijalnia. W najbliższym czasie zostanie uruchomiona nowa atrakcja – tężnia solankowa.  Ten niewielki, ale urokliwy zakątek Krynicy ma swoją ciekawą historię. Została ona pokazana na specjalnie przygotowanej przez naszą bibliotekę wystawie pt. „Źródło i Park Słotwiński”, którą można oglądać w budynku Pijalni Słotwińskiej.  Na sześciu planszach zaprezentowano najdawniejsze widoki Parku Słotwińskiego, w tym reprodukcję obrazu Wojciecha Gersona z II połowy XIX w. oraz pierwszą fotografię tej okolicy autorstwa Z. Edera z 1872 r. czy ilustracje przedstawiające Pijalnię Słotwińską z czasów, kiedy jeszcze znajdowała się na Deptaku i była częścią tzw. chińskiego pawilonu. Wystawa pokazuje także walory lecznicze wody Słotwinki, która jest szczawą silnie hipoosmotyczną, skuteczną w leczeniu przewlekłych nieżytów przewodu pokarmowego. Na ekspozycji nie zabrakło także informacji o samym parku, który zajmuje obszar 7,6 h. Zieleń w Parku Słotwińskim ma charakter krajobrazowy, rosnące tam drzewa to głównie jesiony, klony, jawory i brzozy, a także kilka gatunków drzew iglastych. Roślinność szczególnie pięknie prezentuje się jesienią, co przez lata utrwalali na swoich zdjęciach kryniccy fotografowie.

Wystawa „Źródło i Park Słotwiński”

Park Słotwiński to znane już od początków uzdrowiska miejsce spacerów kuracjuszy i mieszkańców. Celem tych wędrówek była woda lecznicza „Słotwinka” i najstarszy, z 1806 (lub 1808 r.) budynek Pijalni Słotwińskiej. W ostatnich tygodniach park ponownie odzyskał swój dawny blask – zostały wyremontowane nawierzchnie alejek i otwarta pijalnia. W najbliższym czasie zostanie uruchomiona nowa atrakcja – tężnia solankowa.

Ten niewielki, ale urokliwy zakątek Krynicy ma także swoją ciekawą historię. Została ona pokazana na specjalnie przygotowanej przez naszą bibliotekę wystawie pt. „Źródło i Park Słotwiński”, którą można oglądać w budynku Pijalni Słotwińskiej.  Na sześciu planszach zaprezentowano najdawniejsze widoki Parku Słotwińskiego, w tym reprodukcję obrazu Wojciecha Gersona z II połowy XIX w. oraz pierwszą fotografię tej okolicy autorstwa Z. Edera z 1872 r. czy ilustracje przedstawiające Pijalnię Słotwińską z czasów, kiedy jeszcze znajdowała się na Deptaku i była częścią tzw. chińskiego pawilonu.

Doktor Michał Zieleniewski tak opisywał: „Zdrój tak zwany słotwiński, od roku 1865 wcielony do zakładu Krynicy, o kwadrans od źródła głównego odległy, posiada wokoło siebie udzielny park spacerowy. Namieniony zdrój dostarcza wody sodowo magnezyowo żelazistej, smaku nader miłego i orzeźwiającego” (Ilustrowana pamiątka z Krynicy, Kraków, 1883).

Wystawa pokazuje także walory lecznicze wody Słotwinki, która jest szczawą silnie hipoosmotyczną, skuteczną w leczeniu przewlekłych nieżytów przewodu pokarmowego. Działa przeciwalergicznie, pomaga usuwać metale ciężkie gromadzące się w organizmie. Zalecana w celach profilaktyczno-zdrowotnych. Na ekspozycji nie zabrakło także informacji o samym parku, który zajmuje obszar 7,6 h. Zieleń w Parku Słotwińskim ma charakter krajobrazowy, rosnące tam drzewa to głównie jesiony, klony, jawory i brzozy, a także kilka gatunków drzew iglastych. Roślinność szczególnie pięknie prezentuje się jesienią, co przez lata utrwalali na swoich zdjęciach kryniccy fotografowie. Ciekawostką, dotyczącą Parku Słotwińskiego był zwierzyniec powstały tutaj w latach międzywojennych, jako jeden z elementów planu zagospodarowania terenów leśno-parkowych przygotowany przez prof. E. Chodzickiego. Kryniczanie chętnie przychodzili tam ze swoimi dziećmi, a częstym gościem był dyrektor uzdrowiska Leon Nowotarski.

W Pijalni Słotwińskiej  jest prezentowany fragment innej ekspozycji naszej biblioteki –  wystawy pt. „Krynica – uzdrowisko w czasie” pokazującej lecznictwo uzdrowiskowe i inne walory leczniczo-krajobrazowe Krynicy.

słotwiny

słotwiny1