„Z książką od Papirusu do gigabajtów”

Bibliotekarze mają wiele wcieleń niczym książki zabierają dzieci do krainy wyobraźni, by wspólnie przemierzyć świat. Raz przemieniają się w piratów, a raz cofają się w czasie i wcielają się w rolę ludzi pierwotnych.

Bibliotekarze mają wiele wcieleń niczym książki zabierają dzieci do krainy wyobraźni, by wspólnie przemierzyć świat. Raz przemieniają się w piratów, a raz cofają się w czasie i wcielają się w rolę ludzi pierwotnych. Wszystko po to, by zachęcić najmłodszych do sięgania po literaturę. Tak stało się i tym razem 9 czerwca w tylickiej bibliotece cofnęliśmy się do prehistorii, by wspólnie krok po kroku poznać historię powstania książki. Na początku przedszkolaki wysłuchały bajki Barbary Wicher pt. „Inka ze Srebrnej Groty”, z której dowiedziały się, że pierwsze książki miały ręce i nogi. Ponieważ ludzie nie znający jeszcze pisma przekazywali sobie opowieści z ust do ust i nanosili je na ścianach jaskiń w postaci malowideł naskalnych. Następnie przedszkolaki przemierzyły wnętrze jaskini specjalnie powstałej w bibliotece i niczym prawdziwi speleolodzy badali jej wnętrze. Dzięki użyciu latarek mogli zaobserwować na jej ścianach powstałe rysunki naskalne. Po wnikliwej obserwacji sami przystąpiliśmy do dzieła. Każdy przedszkolak otrzymał swój przysłowiowy „kawałek skały” i musiał wcielić się w bohaterkę książki, i również narysować sceny z życia ludzi pierwotnych. W ten sposób powstały nam karty z pięknymi ilustracjami do opowieści słownej. Razem z Inką i jej plemieniem przedszkolaki udały się na polowanie na bizony i mamuty, wykonywały piękną biżuterię oraz zagrały w kalambury. Po tych zabawach nadszedł czas pożegnania i dzieci ponownie wsiadły do wehikułu czasu, by tym razem przenieś się do pierwszej starożytnej cywilizacji i poznać twórców pisma klinowego czyli Sumerów. Początkowo było to pismo obrazkowe zapisywane za pomocą piktogramów. Z czasem jednak przyjęto formę uproszczonych pionowych i poziomych kresek wyciskanych za pomocą rycla na miękkich glinianych tabliczkach. Nasi najmłodsi „książkoodkrywcy” również mogli sprawdzić swoje umiejętności i za pomocą wykałaczek na kawałkach masy porcelanowej posługując się pismem klinowym wyciskali swoje imiona. W ten sposób powstała księga imion przedszkolaków. Całość naszych zajęć zwieńczyła prezentacja multimedialna przedstawiająca historię powstania książki.

Warsztaty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. MKiDN_kolor

„Mała Książka – Wielki Człowiek” – czyli kolejna podróż Kapitana Siwobrodego i jego dzielnej załogi

8 czerwca w tylickiej bibliotece Kapitan Piratów Siwobrody wraz ze swoimi majtkami ponownie wyruszyli w rejs, tym razem na swojej drodze spotkali przedszkolaki z ochronki w Tyliczu i wszyscy wspólnie udali się na kolejną tajemniczą wyspę.

8 czerwca w tylickiej bibliotece Kapitan Piratów Siwobrody wraz ze swoimi majtkami ponownie wyruszyli w rejs, tym razem na swojej drodze spotkali przedszkolaki z ochronki w Tyliczu i wszyscy wspólnie udali się na kolejną tajemniczą wyspę. Po drodze cała załoga pirackiego statku musiała pokonać wiele przeszkód czekały na nich nie tylko lepkie macki ośmiornic czy groźne zębiska rekinów, ale i nasza niezawodna Panna Wodna, która dla najmłodszych członków pirackiej załogi miała przygotowane zagadki i rebusy związane z mieszkańcami bajek i baśni. Po wyczerpującej podróży wszystkim pasażerom statku udało się dotrzeć do kolejnej wyspy, tym razem o intrygującej nazwie „Mała Książka – Wielki Człowiek”. Najmłodsi członkowie pirackiej załogi pod bacznym okiem Kapitana Siwobrodego próbowali rozwikłać tajemnicę zawartą w nazwie wyspy. Okazało się, że nazwa wyspy ma za zadanie uświadomić nam wszystkim, iż książka rośnie razem z dzieckiem – inspiruje, rozwija wyobraźnię i kreatywność, ale przede wszystkim wspiera jego rozwój. Natomiast Biblioteka jest bardzo ważnym miejscem na czytelniczej mapie. Po tak cennym odkryciu Kapitan Siwobrody przystąpił do wręczenia każdemu przedszkolakowi Wyprawki Czytelniczej w skład, której wchodziły: książka „Pierwsze czytanki dla…”, Karta Małego Czytelnika oraz kolorowa zakładka. Za każda kolejną wizytę w bibliotece i wypożyczenie minimum jednej książki przedszkolaki będą otrzymywać naklejkę, którą umieszczą na wspomnianej już Karcie Małego Czytelnika. W momencie uzbierania dziesięciu naklejek każdy mały czytelnik zostanie nagrodzony dyplomem. Tak więc jak mawia Kapitan Siwobrody: „Ahoj moja dzielna czytelnicza załogo! Do zobaczenia w bibliotece!”.

Serdeczne podziękowania należą się Pani Justynie Baran ze „Świetlicy Przystań” za ponowne wcielenie się w rolę Panny Wodnej.

Biblioteka Publiczna Gminy Krynicy-Zdroju  oraz wszystkie jej filie (Filia nr 1, Filia nr 3, Filia w Bereście oraz Filia w Tyliczu) biorą udział w ogólnopolskiej kampanii promującej czytanie „Mała Książka – Wielki Człowiek”

 

„Od papirusu do gigabajtów”- Mumie, piramidy i hieroglify, czyli niesamowici Egipcjanie

W czwartek 9 czerwca uczniowie z klasy IV, V i VIII szkoły podstawowej w Mochnaczce Wyżnej wzięli udział w warsztatach „Z książką od papirusu do gigabajtów”.

W czwartek 9 czerwca uczniowie z klasy IV, V i VIII szkoły podstawowej w Mochnaczce Wyżnej wzięli udział w warsztatach „Z książką od papirusu do gigabajtów”. Podczas naszych zajęć przenieśliśmy się czasie o 5000 lat wstecz do starożytnego Egiptu. Dzięki temu poznaliśmy sposób w jaki wytwarzano zwoje papirusowe z trzciny cibory oraz nauczyliśmy się pisma, którym posługiwali się ówcześni mieszkańcy, czyli hieroglifów. Następnie cała grupa miała za zadanie wykorzystując te tajemnicze egipskie znaki napisać na długim kawałku papirusu różne wylosowane wyrazy i zdania. W dalszej części zajęć przeczytaliśmy wiele interesujących i bardzo zabawnych ciekawostek o piramidach, faraonach i tajemniczych mumiach w książce pt. „Ci niesamowici Egipcjanie”. Dlatego wiemy już co straszliwie przeraziło Napoleona w piramidzie Cheopsa. Dlaczego XVI wieczni malarze dorzucali do swoich farb sproszkowane mumie, rolnicy użyźniali nimi pola,  arystokracja stawiała je obok kominka, a aptekarze robili z nich kremy. Na zakończenie uczniowie zostali podzieleni na grupy, z których każda musiała stworzyć własną najprawdziwszą i oryginalną mumię. Co prawda ochotnikom nie wyjmowaliśmy narządów wewnętrznych, a zamiast bandaży posłużyliśmy się papierem, ale efekt i tak robił wrażenie. A gdy jeszcze mumie nagle ożyły i wydając gniewne pomruki zaczęły chodzić swoimi ścieżkami, to z pewnością niejednemu z nas włos zjeżył się na głowie!

Warsztaty dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzącego z Funduszu Promocji Kultury.

MKiDN_kolor

Szykujemy się do lata- zajęcia w filii na Czarnym Potoku

W filii 1 odbyło się kolejne, przedwakacyjne spotkanie. W czwartek – 9 czerwca bibliotekę odwiedziła grupa VI z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy.

W filii 1 odbyło się kolejne, przedwakacyjne spotkanie. W czwartek – 9 czerwca bibliotekę odwiedziła grupa VI z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy. Na pięciolatki czekały zajęcia dotyczące wakacyjnych podróży i letniego wypoczynku. Przedszkolaki po wysłuchaniu książki wyruszyły na górską wycieczkę, pomogły nam prawidłowo spakować walizkę, obejrzały prezentację na temat bezpiecznego wypoczynku w górach, w mieście i nad wodą. Na koniec udało im się wykonać piękny i bardzo dłuuuugi pociąg. Do zobaczenia we wrześniu.

 

Książkowi Odkrywcy jadą na wakacje

W Filii na Czarnym Potoku na nudę nie można narzekać. We wtorek 7 czerwca odwiedziła ją grupa I z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy.

W Filii na Czarnym Potoku na nudę nie można narzekać. We wtorek 7 czerwca odwiedziła ją  grupa I z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy. Wszyscy wyruszyli w wakacyjną podróż najdłuższym pociągiem świata, w którym każdy wagon był inny i wyjątkowy. Zastanawialiśmy się również co należy zabrać na wakcyną eskapadę, aby była przyjemna, udana a przede wszystkim bezpieczna. Dzieci wysłuchały także książkę pt „Kicia Kocia na plaży” autorstwa Anity Głowińskiej. Przedszkolaki wraz z paniami sprawiły bibliotekarkom ogromną niespodziankę i wręczyły mały słodki podarunek w imieniu całego przedszkola z którym współpraca to czysta przyjemność.

Dziękujemy za wszystkie miłe chwile i do zobaczenia we wrześniu.

Z książka od papirusu do gigabajtów – warsztaty dla zerówki w filii na Czarnym Potoku

W poniedziałek, 6 czerwca Filię 1 odwiedziła zerówka z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy.

W poniedziałek, 6 czerwca Filię 1 odwiedziła zerówka z Gminnego Przedszkola Mali Odkrywcy. Dzieci wzięły udział w warsztatach KsiążkoDzieje podczas których dowiedziały się wiele ciekawych rzeczy na temat historii książki, poznały najbardziej nietypowe egzemplarze książek zgromadzonych w bibliotece a także miały okazje pobawić się w zabawy ze średniowiecznego podwórka. Główną atrakcją było jednak wykonanie przez dzieci przepięknych prac plastycznych. Każdy przedszkolak otrzymał inicjał swojego imienia, pięknie go pokolorował, zwinął w zwój i przewiązał sznurkiem zaopatrzonym w prawdziwą lakową pieczęć.
Spotkanie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
MKiDN_kolor

Od papirusu do gigabajtów – warsztaty w Filii na Czarnym Potoku

W sobotę – 4 czerwca, w filii 1 odbyły się warsztaty z cyklu „Z książką od papirusu do gigabajtów”.

W sobotę – 4 czerwca, w filii 1 odbyły się warsztaty z cyklu „Z książką od papirusu do gigabajtów”. Podczas tych różnorodnych zajęć nasi młodzi czytelnicy mieli okazje przenieść się w czasy średniowiecza. Układali więc średniowieczne klocki czyli patyki, kamyki, muszle itp. Poznali historie książki, przyglądając się zwłaszcza pracy skryby. Oglądnęli różnego rodzaju książki, które można spotkać w naszej bibliotece. Poznali tą najgrubszą, największą, najmniejszą, na płytce CD, z dziurą a nawet książkę gadającą i wydającą różne odgłosy. Głównym elementem warsztatów było jednak wykonanie pracy plastycznej czyli kart stylizowanych na starodawne manuskrypty. Zawierały one mozolnie kaligrafowane cytaty o książkach. Karty były pięknie zdobione, oczywiście zgodnie ze średniowiecznymi standardami. Dzieci miały okazje poczuć się jak średniowieczni mnisi, przepisujący tekst za pomocą prawdziwego gęsiego pióra zamoczonego w atramencie.
Warsztaty dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
MKiDN_kolor

Stowarzyszenie Miłośników Krynicy – podsumowało 5 lat działalności

Ponad 30 członków, kilkanaście prelekcji, blisko 60 spotkań pn. „Pogaduchy o Krynicy”, liczne artykuły naukowe i popularnonaukowe, cztery zrealizowane projekty – to tylko część działań Stowarzyszenia Miłośników Krynicy prowadzonych przez ostatnie pięć lat.

Ponad 30 członków, kilkanaście prelekcji, blisko 60 spotkań pn. „Pogaduchy o Krynicy”, liczne artykuły naukowe i popularnonaukowe, cztery zrealizowane projekty  – to tylko część działań Stowarzyszenia Miłośników Krynicy prowadzonych przez ostatnie pięć lat.  Okazją do podsumowanie kilkuletniej działalności Stowarzyszenia było zebranie zdawczo-wyborcze członków, związane z nowymi wyborami i upływem kadencji Zarządu.

W dniu 14 grudnia 2016 r. w siedzibie Biblioteki Publicznej przy Al. L. Nowotarskiego 1 odbyło się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia Miłośników Krynicy. W spotkaniu wzięło udział 18 osób – 17 członków założycieli: Władysław Sady, Marek Sztajerwald, Agnieszka Szczotka, Halina Fedorczak, Anna Morawska, Jan Boligłowa, Tomasz Walczyk, Leszek Walczyk, Agata Jarosz, Magdalena Krzeszowska, Małgorzata Pomietło, Anna Oleksy, Joanna Moskała, Ewelina Wódkiewicz, Władysław Maternicki, Julian Milanicz, Jolanta Kosińska. Ale zanim zawiązano stowarzyszenie, grupa pasjonatów historii Krynicy spotykała się w bibliotece już od kilku lat. Formalnie stowarzyszenie rozpoczęło działalność 26 stycznia 2017 r., z dniem wpisania do Ewidencji Stowarzyszeń Zwykłych, prowadzonej przez Starostę Nowosądeckiego. Na zebraniu założycielskim wybrano Zarząd w składzie: Agata Jarosz – prezes, Tomasz Walczyk – wiceprezes, Magdalena Krzeszowska – sekretarz, Jan Boligłowa- skarbnik, Władysław Sady – członek i Komisję Rewizyjną: Agnieszkę Szczotkę i Annę Morawską. SMK obecnie liczy 31 członków i liczne grono sympatyków, którzy biorą udział w spotkaniach, ale nie są zapisani formalnie. Trzeba wspomnieć osoby, które były zaangażowane w tworzenie i działalność SMK, ale niestety już nie żyją: panią Jolę Kosińską, pana Władysława Maternickiego, pana Juliana Milanicza, pana Henryka Opilę oraz pana Mariana Dziubanika – uczestnika „Pogaduch” przed założeniem SMK.

 Patrząc wstecz i podsumowując 5 lat naszej działalności, widzę jak dużo udało nam się wspólnie dokonaćmówi Agata Jarosz- Prezes Stowarzyszenia Miłośników Krynicy. Wydaliśmy trzy kalendarze z widokami dawnej Krynicy, dwie karty historyczne: biografie Bronisława Babla i dra Michała Zieleniewskiego, artykuły na temat Krynicy i kryniczan w publikacjach naukowych (seria Kultura Uzdrowiskowa w Europie, publikacja Lwów w historii i kulturze polskiej), w gazecie lokalnej „Krynickie Zdroje”. Co roku przygotowywane są prelekcje, dotyczące ciekawych faktów z historii naszego miasta i mieszkańców, np. Krynickie domy świadkami historii, Sięgnąć do źródeł, Tadeusz Dymnicki i inni. Architektura dwudziestolecia międzywojennego. Są one cały czas dostępne na kanale youtube biblioteki. Dużym zainteresowaniem cieszą się cykliczne spotkania pn. „Pogaduchy o Krynicy”. W 2018 r. pozyskaliśmy z Biblioteki Kórnickiej unikalny zbiór najstarszych zdjęć Krynicy z kolekcji dra Michała Zieleniewskiego. Niektóre widoki były w ogóle nieznane. Od tamtej pory fotografie są pokazywane na wystawach, zamieszczane w artykułach, udostępniamy je także do różnych prezentacji, książek czy filmów dokumentalnych. Nasze Stowarzyszenie stara się przede wszystkim ocalić i popularyzować naszą historię lokalną. Efektem tych działań jest także makieta Krynicy z 1862 r., autorstwa pana Leszka Walczyka. Dawny, już nieistniejący Deptak w miniaturze można oglądać w pawilonie przy Parku Dra M. Dukieta. Co roku staramy się i pozyskujemy dodatkowe finanse na zaplanowane działania ze środków Urzędu Miejskiego przeznaczonych na działalność organizacji pozarządowych.

Stowarzyszenie Miłośników Krynicy, które formalnie zawiązało się w 2017 r. swoje początki ma w roku 2014.  Biblioteka Publiczna w Krynicy-Zdroju gromadząca od szeregu lat wiedzę na temat przeszłości miasta w swych poszukiwaniach postanowiła sięgnąć do najcenniejszego źródła informacji – wiedzy i pamięci samych Kryniczan. Zaproszenie do biblioteki kilku osób z prośbą o identyfikację zdjęć starej Krynicy i ludzi, którzy na fotografiach zostali uwiecznieni, przerodziło się w regularne, coraz liczniejsze spotkania – „pogaduchy” o starej Krynicy. Uczestnicy spotkań bardzo się zaangażowali w gromadzenie ciekawych materiałów, identyfikację zdjęć, wydarzeń, dzielili się swoimi „zdobyczami”, sukcesami w poszukiwaniach. Takie uczestnictwo i wiedza były dla pracy biblioteki bardzo cenne. Pomagały w przygotowywaniu kolejnych wystaw, wykonywaniu kwerend i zbieraniu materiałów dla osób, instytucji, uczelni, redakcji telewizyjnych, które zwracały się do biblioteki z prośbą o pomoc i wiedzę na temat najróżniejszych zagadnień związanych z dalszą i bliższą historią naszego miasta.

Formalne zawiązanie się Stowarzyszenia zaowocowało jeszcze ściślejszą współpracą instytucji i organizacji pozarządowej. Biblioteka jest siedzibą Stowarzyszenia, punktem kontaktowym, zawsze z radością organizuje spotkania członków SMK, współpracuje w realizacji jej projektów, grantów. Wspiera i kibicuje SMK we wszystkich działaniach. Stowarzyszenie jest także dużym wsparciem dla biblioteki, znalazło to swoje odzwierciedlenie w Regulaminie SMK, w którym znalazł się odpowiedni zapis o takiej działalności. Członkowie Stowarzyszenia wspierają bibliotekę w poszukiwaniach informacji na „krynickie” tematy, pomagają w dokumentowaniu bieżących wydarzeń, przygotowują teksty do „Krynickich Zdrojów”.

Wspólna pasja członków Stowarzyszenia i bibliotekarzy pozwala na mozolne odkrywanie nieznanych, zapomnianych, zagubionych w czasie faktów, osób i historii. Często z takich rozsypanych okruchów udaje się odtworzyć i ukazać zaskakujące obrazy historii Krynicy.

Pięć lat współpracy było owocne, bogate w wydarzenia (mimo ograniczeń, które przyniosła nam pandemia) i budzi nadzieję, że następne lata przyniosą kolejne zaskakujące „odkrycia”. Wymiar społeczny takiej współpracy jest także nie do przecenienia. Uchronienie od zapomnienia tego, co odchodzi w przeszłość pozwoli przekazać tę wiedzę następnym pokoleniom, zachowywać dziedzictwo kulturowe. Mieszkańcy i miłośnicy Krynicy uczestniczący w działaniach SMK i biblioteki aktywizują się i integrują wokół wspólnego celu – zachowania i „odkrywania” historii swojej małej ojczyzny – powiedziała Magdalena Krzeszowska, dyrektor Biblioteki Publicznej i członek –założyciel Stowarzyszenia Miłośników Krynicy.

Władysław Sady, inicjator pierwszych spotkań, także członek- założyciel wspomina – Wszystko zaczęło się od wymiany zdjęć starej Krynicy. Zainteresowane osoby zaczęły się spotykać w bibliotece, pojawiły się nowe tematy, na spotkania zaczęło przychodzić coraz więcej mieszkańców. Założyliśmy stowarzyszenie. Dzisiaj dzielimy się zdobytą wiedzą z innymi. Członkowie Stowarzyszenia są recenzentami zamieszczanych treści, do nas zwracają się osoby prywatne, dziennikarze, autorzy artykułów i książek, internauci o wiarygodne i zweryfikowane informacje na temat historii Krynicy. Ale gdyby nie biblioteka i jej pracownicy, taka inicjatywa nie miałaby racji bytu i nie mogłaby powstać.

Wśród członków- założycieli był pan Marek Sztajerwald, który tak podsumował ubiegłe lata: Myślę, że te pięć lat istnienia   Stowarzyszenia Miłośników Krynicy  dla jej członków to ważny okres. Nie ma drugiego miejsca, gdzie byli byśmy tak blisko z historią miasta. To możliwość oglądania setek, ba, tysięcy archiwalnych zdjęć, słuchania wielu wspomnień, bycia z ludźmi, dla których Krynica, to nie tylko miejsce gdzie żyją, pracują czy pracowali. Niestety, to też czas, gdy odeszło od nas kilkoro z członków stowarzyszenia. Byli to wartościowi, przyjaźni ludzie, aktywni uczestnicy spotkań. W niedługim czasie przenosiny pod inny adres. Mam nadzieję, że będziemy potrafili odnaleźć tam atmosferę, jaka istniała pod Górą Parkową.

Stowarzyszenie, a właściwie tworzący je ludzie, zaimponowali mi żywym zainteresowaniem – mówi pani Zyta Turek, należąca do Stowarzyszeniu od 2020 r. – historią miasta i w równym stopniu troską o rozwój Krynicy. Autentyczna wiedza i znajomość wielu szczegółów, chęć dzielenia się swoimi wspomnieniami stanowią kanwę cyklicznych spotkań w niewymuszonej, wręcz rodzinnej atmosferze. Dla mnie osobiście przynależność do Stowarzyszenia jest nie tylko ogromną przyjemnością, ale też okazją do uświadomienia sobie, że  wszyscy możemy zadbać o wypracowane przez pokolenia dziedzictwo.

 Do Stowarzyszenia zapisałem się za namową mojego kolegi Jurka Gutowskiego – powiedział pan Zygmunt Wronicz, emerytowany wykładowca AGH w Krakowie. Kilka lat temu powiedział mi, żebym przyszedł na spotkanie, przyszedłem i spodobało mi się to.  Na spotkaniach mogę się dużo dowiedzieć o historii Krynicy, co mnie zawsze interesowało.

Sławomir Kubas, który uwiecznia piękno Krynicy na swoich zdjęciach, w Stowarzyszeniu jest od 3 lat, dodaje – Stowarzyszenie Miłośników Krynicy to spotkania ludzi, którzy kochają swoje miasto, badają jego historię, ale zależy im też na jego przyszłości. Historia Krynicy jest bardzo bogata i należy zrobić wszystko, aby ją zachować i przekazywać następnym pokoleniom. Święty Jan Paweł II powiedział, że naród, który nie zna swojej przeszłości umiera i nie buduje swojej przyszłości. Dlatego cieszę się, że mamy takie stowarzyszenie i takich pasjonatów Krynicy.

 Każda osoba należąca do naszego Stowarzyszenia wnosi coś od siebie: wiedzę, znajomość lokalnej historii, swoje prywatne zbiory zdjęć, pamiątki, wspomnienia, kontakty z innymi osobami czy np. umiejętność poszukiwań archiwalnych. Cieszę się, że wielu członków ujawniło czy odkryło swoje zdolności, np. do zbierania materiałów na temat różnych wydarzeń, prowadzenia wywiadów i pisania artykułów, prowadzenia prelekcji.  Jest to duży potencjał. Pokazując historię lokalną promujemy też Krynicę, bo zainteresowanie tymi tematami jest bardzo duże. W działalności Stowarzyszenia ważna jest rola biblioteki, która jest bazą organizacyjną dla naszych działań – udostępnia lokal, sprzęt, pomaga w realizacji wydarzeń. Myślę, że to właśnie biblioteka przyciąga ludzi swoją pasją do zachowania historii lokalnej i tworzy sprzyjające warunki do spotkań i tej aktywności społecznej, która powstała w Stowarzyszeniu Miłośników Krynicy – powiedziała Agata Jarosz, Prezes Stowarzyszenia.

 

 

Dzień Dziecka w Tyliczu

Dnia 2 czerwca na tylickim rynku można było usłyszeć najbardziej znane muzyczne przeboje dziecięce, głośne okrzyki i śmiech naszych milusińskich.

Dnia 2 czerwca na tylickim rynku można było usłyszeć najbardziej znane muzyczne przeboje dziecięce, głośne okrzyki i śmiech naszych milusińskich. Wszystko to za sprawą imprezy plenerowej z okazji Dnia Dziecka zorganizowanej przez Bibliotekę Publiczną w Tyliczu oraz Świetlicę „Przystań”. Uczestnikami imprezy byli najmłodsi bywalcy naszych placówek czyli przedszkolaki z Gminnego Przedszkola – SCESz w Tyliczu oraz przedszkolaki z NPSS w Tyliczu.  Motywem przewodnim naszej imprezy były „zwierzęta lasów i łąk”. Wszystkie przedszkolaki i ich rodzice wykazali się ogromną kreatywnością przygotowując piękne stroje. Dzięki czemu plac przed Wiejski Domem Kultury zaroił się od biedronek, koników polnych, pszczółek, wielobarwnych motyli, zajączków, lisków, wilków, niedźwiadków, sarenek, jelonków, jeżyków, wiewiórek a nawet myszek polnych, szczurków, żabek czy bocianów. Dla wszystkich dzieci z okazji ich święta przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji m.in.: zabawy przy skocznej muzyce, malowanie twarzy, kalambury, malowanie na streczu, rozgrywki sportowe itp. Na koniec wszystkie dzieci otrzymały kolorowe bransoletki i zostały zaproszone na słodki poczęstunek. Paniom przedszkolankom wręczono drobne upominki, które na pewno przydadzą się podczas pracy  w przedszkolu. Organizatorzy dziękują wszystkim rodzicom, przedszkolakom i nauczycielom za zaangażowanie i wspaniałą zabawę. Szczególne podziękowania kierujemy do Pani Agaty Broniszewskiej z Centrum Kultury za pomoc w wykonaniu dekoracji i malowanie twarzy.

Wesołe przedpołudnie z Książką w Ochronce.

W środę – pierwszego czerwca w Święto Wszystkich Dzieci, bibliotekarki z Filii 1 jak co miesiąc wyruszyły do Niepublicznego Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMPNP W Krynicy – Zdroju, po to aby wspólnie świętować ze swymi małymi przyjaciółmi.

W środę – pierwszego czerwca w Święto Wszystkich Dzieci, bibliotekarki z Filii 1 jak co miesiąc wyruszyły do Niepublicznego Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMPNP W Krynicy – Zdroju, po to aby wspólnie świętować ze swymi małymi przyjaciółmi. Jak zwykle towarzyszyła nam książka, ale oprócz niej panie zabrały również z biblioteki ze sobą różne gry, zabawy i akcesoria które umiliły przedszkolakom czas i przywołały uśmiech na ich małych buziach. Były więc tańce, harce i swawole a na koniec oczywiście słodkie co nieco. Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze kochane dzieciaczki!!