„Ale z ciebie fajno frela!”, czyli o górnikach i Ślązakach na poważnie i na wesoło
W czwartek 1 grudnia bibliotekarz z Filii w Bereście ponownie zawitał do pobliskiej Szkoły Podstawowej w Polanach. Tym razem tematem naszych zajęć było przypadające w niedzielę największe święto wszystkich górników, czyli Barbórka, a także śląskie obyczaje i gwara. Na początku zachowaliśmy należną powagę przybliżając postać i życie świętej Barbary oraz jej męczeńską śmierć. Następnie wszyscy uczniowie z wielkim zainteresowaniem obejrzeli pięknie ilustrowany teatrzyk kamishibai pt. „Legenda o Skarbniku”. Druga część spotkania to już zdobywanie jakże cennej wiedzy. Dzieci dowiedziały się np. dlaczego dawniej górnicy zabierali ze sobą na dno szybu kanarki (były wrażliwe na metan), gdzie znajduje się najgłębsza kopalnia na świecie (w Afryce Południowej i ma 4,5 km głębokości) i kim jest człowiek noszący tajemniczy przydomek „Lis Major” (to starszy wiekiem górnik, który przyjmuje do braci górniczej młodych adeptów). Jak na pilnych uczniów przystało skwapliwie przyswajaliśmy także śląskie słówka i zwroty takie jak chociażby przydatne na wuefie: „Ciapnij ta bala!” (Rzuć tą piłkę!), związane z higieną: „Zmień fuzekle i batki” (Zmień skarpetki i majtki”, oraz przydatne w życiu towarzyskim: „Z Agnysy je richtig fajno frela!” (Z Agnieszki jest bardzo fajna dziewczyna!).
Na końcu jeden z najkrótszych śląskich dowcipów:
„- Jak nazywa się bar psa?
- Bar Burka!”.
Do zobaczenia!
Array