BYĆ JAK TYGRYS
był to żaden straszny zwierz. Nasz bohater raczej nie gryzł nikogo, a jeśli już to z czystej sympatii, za to bardzo lubił spędzać czas ze swymi przyjaciółmi z dżungli i chętnie pomagał im w różnych sprawach. Dzieciom taki tygrys bardzo przypadł do gustu. Niektóre opowiadały też, że widziały nie tego, ale takiego prawdziwego tygrysa w zoo. Po zapoznaniu się z dzisiejszą historią każdy przedszkolak mógł pokolorować naszego dzikiego, ale też wesołego i sympatycznego bohatera.
Array